poniedziałek, 6 maja 2013

LUSH w Pradze

Witam :)

Wróciłam z długiego majowego weekendu :) Pogoda była nie za ciekawa jak to w górach...

W drugi dzień pobytu pojechałam do Pragi. Czwarty rok z rzędu odwiedziłam tą piękną stolicę, której nigdy nie mam dość. 
Oczywiście nie mogłam przejść obojętnie obok Galerii Palladium (praktycznie w samym centrum starówki), gdzie znajduje się sklep Lush'a :) 
Można tam wszystko obmacać i obwąchać a zapach w sklepie jest niesamowity....  
Wszystkiego nie obniuchałam bo brakło czasu, ale co nie co obfociłam :) 
Obsługa jest bardzo miła, oczywiście pożaliłam się, że w Polsce nie ma Lusha, Pani powiedziała, że wie.

Na półkach znajdują się min...

Balsamy do ciała.



Pielęgnacja twarzy i osławione czyściki.



 

Ładnie wyeksponowane świeże maseczki.
 

 Massage Bars - Wiccy Magic Muscles i Soft Coeur...


oraz Each Peach (And Two's a Pair), Shimmy Shimmy i Theraphy.


Kolorówka.


 Sławne szampony w kostce.


Henny do włosów.


Kolorowe i pięknie pachnące Bath  Bombs...


oraz Bubble Bars.



 Green Bubbleroon, Karma i Creamy Candy.


 Sunnyside, Floating Island i Mmmelting Marshmallow Moment.


Moje skromne zakupy, czyli czyścik Aqua Marina, Comforter oraz maseczka Cosmetic Warrior, wymieniona za 5 opakowań :)



Ciekawe kiedy w Polsce otworzą sklep Lsuha?

Jakoś wlazłam na Szrenicę, choć widoczność była kiepska przez gęstą mgłę...

 

Z Lushowym dobytkiem na moście Karola :)

57 komentarzy:

  1. To za 5 opakowań coś się wymienia?! Nie wiedziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. rannny, ile radości sprawiło mi ślinienie się na te 'pyszności' <3 ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Och jaki cudowny post, fajnie było sobie te półeczki sklepowe pooglądać, dzięki za świetną relację :) A jaką maseczkę kupiłaś? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! slinotoku dostalam, musze do Pragi! nie mam jeszcze nic z Lush a pragne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym kupiła więcej ale tam prawie dwa razy drożej niż w UK...

      Usuń
  5. Mmmm cudnie to wygląda, fajnie, że nas zabrałaś na małą wycieczkę po sklepie. Oby i u nas kiedyś otworzyli swój oddział. A póki co pozostaje nam pomarzyć albo wybrać się za granicę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo :) Też czekam z niecierpliwością na polskiego Lusha :)

      Usuń
  6. Nominowałam Cię do Liebster blog :)
    http://zanimzasne94.blogspot.com/2013/05/nominacja-do-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  7. :) chyba wszystko obfociłaś ;):D o i widzę moją ulubioną henne i mój ulubiony Comforter ;) Lush nie prędko otworzy swoje sklepy w PL, jakąś dziwną politykę mają ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie wyglądają te kosmetyki!:) Niestety, nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  9. ciągnie mnie do lusha, ale po pierwsze dostępność po drugie cena skutecznie mnie zniechęca do kupna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ta nieszczęsna dostępność :( W UK jest o wiele taniej :)

      Usuń
  10. Wspaniałe zakupy! I super ten sklep:)
    pozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Kusi mnie kilka produktów Lush - szkoda, że nie jest on u nas dostępny :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten sklep jest po prostu piękny! Już wyobrażam sobie, jak pięknie musiało tam pachnieć :) Comforter mam i uwielbiam. Cosmetic Warrior działa, ale troszeczkę śmierdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachniało bardzo ładnie, ale bardziej byłam przejęta oglądaniem. Dwa razy użyłam już maseczki Cosmetic Warrior, jak dla mnie pachnie całkiem ładnie. Za to Aqua Marina, nie za bardzo :p

      Usuń
  13. O mamo :) Bath Bombs!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie byłam nigdy w tym sklepie i nic z lusha nie miałam. Lubię czytać recenzje o tych kosmetykach, ale jakoś nie mam potrzeby ich posiadania. Nawet jak byłam w Pradze, to niespecjalnie łaziłam po sklepach. W każdym razie ostatnie zdjęcia narpawdę ślicze:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też byłam w Lushu w Pradze. Przemiła Panie tam pracowały :) Świetne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale ci zazdroszczę. Też bym chciała coś z Lusha
    pozdrawiam mojakosmetycznapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. ile bym dała za taki sklep w Polsce!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lush to taki mały niebiański zakątek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jejku, jak ja dawno w Lushu nie byłam.. aż się stęskniłam za tym cudownym klimatem :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Zazdroszcze wizyty w Pradze :) Ja bylam w tam tez w maju, ale w zeszlym roku :) Piekne masto i ma Lusha! Mam nadzieje, ze szybko otworza tez u nas w PL :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Praga jest urocza :) Też chcę w końcu Lusha w PL :)

      Usuń
  21. Byłam w Pradze na majówce. Widok z Mostu Karola jest fantastyczny! :) Ogólnie, jestem pod wrażeniem całego miasta i mam nadzieję, że odwiedzę ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy nie miałam nic z LUSHa, wszystko wygląda cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Byłam tam! Nawet trzykrotnie! I omal nie wyniosłam całego asortymentu! ;-)
    Ale bym teraz wyskoczyła do Pragi!

    Co do Trichomanii - też mam dość wrażliwą i skłonną do wysuszania skórę głowy (o włosach nie wspominam), a ten szampon nic złego mi nie robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym najchętniej wszystko przygarnęła :) Może następnym razem wezmę Trichomanię :)

      Usuń
  24. Już samo patrzenie wywołuje ślinotok :DDD a tak poważnie to zawsze z ciężkim sercem wychodzę z tego sklepu. Chciało by się więcej i więcej :D
    Comfortera uwielbiam ♥ podobnie jak Aqua Marinę, która dla mojej skóry ma zbawienne działanie. Z zapachem oswoiłam się i już tak nie przeszkadza jak kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to uczucie, ten sklep jest cudowny :) Agua Marina przypomina mnie proszek do prania wymieszany z rybim zapachem...

      Usuń
  25. byłam w Pradze już lata temu i bardzo mi się podobała :) przepiękne miasto pachnące historią. niestety wtedy jeszcze nie miałam pojecia o istnieniu lush :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  26. z pewnoscia jesli kiedys uda mi sie tam byc to cos kupie :)!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, każdy jest dla mnie ważny. Na wszystkie postaram się odpowiedzieć :)