Ostatnio nie mam chęci ani czasu na blogowanie. Może to przesilenie wiosenne a może przez te afery w blogsferze, sama już nie wiem. Poza tym zaczęła się budowa mojego domu i wiadomo trzeba wszystkiego doglądać, ale we wakacje już powinien być gotowy :) Tym samym czeka mnie przeprowadzka z rodzinnego miasta do innego oddalonego o 300 km. Co za tym idzie będzie też zmiana otoczenia, znajomych, itp... Dobra kończę te wywody i zabieram się do notki :)
Większość z Was już zna nową linię Otulającą Pat&Rub, która ku uciesze większości uplasowała się w stałym asortymencie. Osobiście kocham słodkie zapachy i musiałam nabyć tę serię. Miałam już balsam do rąk (recenzja tu), teraz nadszedł czas na masełko do ciała.
Aromatyczne masło do ciała odżywia, regeneruje i rozpieszcza naturalnym aromatem.
Dzięki bogactwu roślinnych maseł i olejów nawilża, natłuszcza i odbudowuje naturalną równowagę hydrolipidową nawet bardzo suchej skóry. Kosmetyk zawiera naturalny filtr UV. Został wyprodukowany na piąte urodziny marki PAT&RUB.
- masło shea* – nawilża i zmiękcza
- masło kakaowe* – natłuszcza i uelastycznia skórę, łagodzi podrażnienia
- masło oliwkowe* – wygładza i koi
- olej babassu* – uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
- squalane* (z oleju oliwkowego) – nawilża
- ekstrakt z cytryny* – działa ujędrniająco i przeciwzapalnie
- naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
- gliceryna roślinna* – nawilża
- inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
Pojemność 250 ml kosztuje 69 zł.
Mazidełko znajduje się w plastikowy mlecznym opakowaniu nadającym się do recyklingu oraz posiada folię zabezpieczającą.
Masełko jest koloru białego, posiada konsystencję tortowego kremu. Z łatwością rozsmarowuje się i wchłania w skórę, pozostawiając delikatną warstewkę, która doskonale nawilża i natłuszcza i odżywia ciało. Zapach jest aromatyczny i słodki wyczuwam wanilię, karmel i gdzieś w tle delikatną cytrynę. Długo można delektować się tym niebiańskim zapachem, który przez swój aromat poprawia samopoczucie :) Kosmetyk jest moim ulubieńcem w okresie jesienno - zimowym.
Kocham te masełka, za wszystko!!! :)
Ja nie miałam jeszcze tego masełka, ale widzę, że zbiera same pozytywne opinie. Muszę powąchać bo zawsze zapominam:] wtedy zdecyduje czy dam radę używać...
OdpowiedzUsuńMasz rację lepiej powąchaj, bo wie, że masz wyczulony nos :)
UsuńZ P&R jestem trochę na bakier. Mam tylko jeden produkt i jestem z niego zadowolona. Ta seria otulajca, mimo że to nie moje klimaty zapachowe, bardzo mnie kusi. Poczekam do przyszłej zimy, może w końcu się zdecyduję:)
OdpowiedzUsuńUżywanie go zimą to sama rozkosz, może i Tobie się spodoba ;)
UsuńZapach musi być obłędny, czytałam wiele dobrego o produktach z tej serii, szczególnie o masełku, jednak cena jest dla mnie zaporowa...
OdpowiedzUsuńNo tak te ceny na polskie realia są kosmiczne :/
Usuńuwielbiam masełka od Kini <3
OdpowiedzUsuńNie dziwie się :)
UsuńNie moge sie przemoc do zapachow od p&rub, specjalnie podchodze w sephorze do polki z tymi kosmetykami, odkrecam...i odstawiam://
OdpowiedzUsuńCo Ci w nich nie pasuje? :)
UsuńMam na nie ochotę.. :)
OdpowiedzUsuńJuż dużo oczytałam się o tym masełku i mam na nie coraz większą ochotę :) zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńPoleca, bo jest wspaniałe :)
Usuńjak ja lubię tego otulaka! ;)
OdpowiedzUsuńJa i moje ciałko też go uwielbiamy ;)
Usuńto masło wpisało się również bardzo w moje upodobania, zapach piękny !
OdpowiedzUsuńWersja otulająca i relaksująca to moje nr 1 ze względu na zapach :)
UsuńMuszę wreszcie wypróbować te kosmetyki P&R:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szybkim zakończeniu budowy, pewnie jesteś teraz okropnie zalatana ale to chyba czysta przyjemność móc wykańczać i urządzać własny domek:)
Koniecznie wypróbuj :) Dzięki, już się boję tego wykańczania, chyba pójdę na jakieś targi po natchnienie :)
Usuńte masełko jest cudowne;))
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńW zeszłym tygodniu zdenkowałam to masło i już tęsknię za zapachem :)
OdpowiedzUsuńNic innego nie pozostaje jak nabyć następne :)
Usuńuwielbiam Patkowe masła! to otulające czeka w kolejce, ale jestem pewna, że się polubimy :D
OdpowiedzUsuńNa 100% się polubicie :)
UsuńKilka dni temu zdenkowałam masło otulające :)
OdpowiedzUsuńDziałanie jest wspaniałe, ale zapach troszkę mnie rozczarował.
Cytryna, niestety, wybija się na pierwszy plan. Szkoda.
Osobiście w masełku cytrynę wyczuwam na dalszym miejscu, ale w balsamie do rąk wybijała się jako pierwsza, lecz szybko się ulatniała :)
UsuńJa również uwielbiam masła od Pat&Rub. To otulające właśnie niedawno "zdenkowałam" :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dużo osób akurat denkuje to masełko ;)
UsuńMam masło P&R, ale hipoalergiczne. Jest bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńNatomiast z tej otulającej serii mam balsam do ciała. Szczerze mówiąc trochę lepiej wyobraziłam sobie ten zapach, niż jest on w rzeczywistości.
Osobiście tylko hipoalergicznego i orzeźwiającego masełka nie miałam w swojej kolekcji :) Mnie się zapach serii otulającej bardzo podoba :)
UsuńOd dłuższego czasu jest już na mojej liście zakupowej:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niebawem trafi w Twoje łapki :)
UsuńJaką ma fajną konsystencję ; )) . Zapraszam na rozdanie u mnie : http://malinka24.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html#comment-form
OdpowiedzUsuńO tak, konsystencję ma cudowną ;)
Usuńszkoda ze taka cena troche wysoka:P
OdpowiedzUsuńHej zapraszam Cie skromnie do zabawy :) Chciałabym zebys napisala pare spraw ktore Cie cieszą. Takie male drobne gesty, sytuacje, wszystko co chcesz co sprawia ze czujesz sie szczesliwa!!!
Jesli juz taki post jest u Ciebie -przepraszam i napisz u mnie na blogu z checia przeczytam.:) Jesli nie chcesz takich zabaw wybacz nie wiedzialam:P
Skromnie zapraszam do siebie
victooriaa.blogspot.com
Chciałabym zebysmy nauczyli sie doceniac male rzeczy! i byc bardziej szczesliwym czlowiekiem:)
Zawsze można upolować masełko w 20% promo w Sephorze a czasem w 50% promocji na stronie producenta ;)
UsuńmASEŁKO ZAPOWIADA SIĘ NAPRAWDĘ ŚWIETNIE, a zapach musi mieć nieziemski :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Polecam :)
Usuńmuszę wypróbować, kuszą strasznie te nazwy i zapachy ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj, warto :) Cudnie odżywiają skórę :)
UsuńTo zdecydowanie moja najbardziej ulubiona linia zapachowa tej marki :)
OdpowiedzUsuńMoja też i nie mogę zapomnieć o relaksującej :)
UsuńJa uwielbiam słodkie zapachy cały rok. Myślę, że masełko przypadnie mi do gustu. Obserwuję.
OdpowiedzUsuńPowinnaś być z niego zadowolona :)
UsuńUwielbiam rusinowe maselka :)
OdpowiedzUsuń...i ja :)
Usuń