Lubię testować coraz to nowsze sera poszukuję najodpowiedniejszego do mojej cery, tym razem skusiłam się na Shiseido Benefiance Wrinkle Lifting Concentrate.
Esencja Benefiance jest nowoczesna i aktywna. Zawierająca unikalny kompleks przeciw fotostarzeniu się skóry, który dzięki zawartośćci odżywczej algi roślonnej Chlorelli zapobiega pojawianiu się zmarszczek oraz LAG Revitalizer, rewitalizujący komórki skóry. Redukuje zdecydowanie widoczność zmarszczek i linii. Ujędrnia i poprawia elastyczność oraz wygładza. Minimalizuje oznaki zmęczenia na skórze i nadaje jej nieskazitelnie promienny wygląd. Poprawia strukturę skóry dzięki kompleksowi Retinolu A. Stworzona przez Shiseido linia Benefiance przeznaczona jest dla kobiet dojrzałych od 35 roku życia, czyli dla mnie :)
Serum zamknięte jest w plastikowym złotym opakowaniu.
Pojemność 30 ml kosztuje 339 zł.
Ważność kosmetyku, to 12 m-cy od otwarcia.
Skład.
Serum jest w kolorze jasno żółtym o rzadkiej konsystencji i interesującym, dla niektórych może dziwnym zapachu. Stosuję go od dwóch miesięcy i tylko na noc pod krem. Dwie pompki idealnie wystarczą by nanieś je na twarz. Esencja bardzo dobrze nawilża, odżywia i napina skórę, zostawiając delikatną powłoczkę. Po tym okresie używania zauważyłam delikatnie spłycenie poziomych zmarszczek na moim czole. Minus to wysoka cena i za dużo alkoholu w składzie oraz parabenu, ale da się przeżyć...
Jakie są Wasze ulubione sera? :)
Wygląda bardzo kusząco. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;) Najważniejsze, że działa :)
UsuńO tak, jakby nie działał byłabym zła płacąc taką cenę. :)
UsuńRozumiem Cię doskonale ;) Mnie też by trafiło :)
UsuńJa używam tego serum z Bio performance, tego w takim kosmicznie srebrnym opakowaniu i powiem Ci, że zapach mnie odrzuca, jest taki babciny dosłownie. Z kolei Wrinkle Resist 24 pachną inaczej, bardzo ładnie. O działaniu tego serum Bio się nie wypowiem jeszcze, bo używam dopiero niecały tydzień, ale zobaczymy:) Za taką cenę, jaką kosztuje muszę jakoś ścierpieć jego zapach:)
OdpowiedzUsuńTen też pachnie dziwnie, interesująco, ale nie odrzucająco :) Jak już poużywasz Bio-Performance to czekam na recenzję :)
UsuńW ogóle Shiseido mają specyficzne zapachy, ale to serum Bio mnie przytłacza dosłownie. Z kolei krem z tej samej serii ten Revitalizing pachnie podobnie do serum, ale nieco ładniej, a co do zapachu serii Wrinkle Resist to się wcale nie czepiam - niby nuta zapachowa podobna, ale są przyjemniejsze:) Recenzja z pewnością będzie:)
UsuńTo prawda w zapachach są do niepodrobienia :))))
UsuńJa cały czas poszukuję dobrego serum, które dałoby kopa mojej skórze. Ostatnio nie jest w dobrej kondycji. To jednak jest zdecydowanie za drogie. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńChyba całę życie poszukuje się serum, bo co rusz są jakieś to nowe oferty :)
UsuńLubię różne sera tyle, że raczej póki co gustuje w takich normalizujących i regulujących dla cery tłustej.
OdpowiedzUsuńJa muszę już na zmarchy, choć jakoś skąpa jestem w nie, ale nic trzeba reagować :)
UsuńNie znam, ale przyjdzie czas i na serum od Shiseido :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione chyba, bo wracam do niego co jakiś czas, to EL ANR. Poza tym lubię zmieniać i próbować nowości :D
Też mam na uwadze EL ANR :)
UsuńMoje ulubione to Guerlain Super Aqua i Chanel Hydra Beauty. Poki co najwazniejsze dla mnie jest nawilzenie skory. Nawet babka w spa mi powiedziala podczas zabiegu, ze mam strasznie skore odwodniona :-(
OdpowiedzUsuńO tak nawilżanie to podstawa, no i zmarchy :)
UsuńWow jaka cena ;p . To jest wielki plus jak produkt jest zabezpieczony , mamy wtedy pewność ,że nikt przy nim nic nie robił ;)) .
OdpowiedzUsuńTo fakt cena zabija, ale nic co się nie robi dla urody ;)
UsuńZ pielęgnacji Shiseido nic nie miałam. Teraz mam serum Bioliq ale na razie cieżko ocenić
OdpowiedzUsuńJak już poużywasz to czekam na recenzję.
UsuńWygląda bardzo zachęcająco :-) Może kiedyś spróbuję...
OdpowiedzUsuńChetnie wybiore sie po probke tego cuda :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł :)
Usuńprzy każdym wpisie Shiseido będę się do bólu powtarzać :) UWIELBIAM !!! to serum również :)
OdpowiedzUsuńAch Ty moja Shiseid'owa koleżanko :*
UsuńCodziennie używam serum, według mnie czynią one bardzo dużo dobrego dla naszej skóry :) Nie miałam jeszcze tego serum ale jeśli trafię na jakąś promocję to chętnie kupię :D Buziaki
OdpowiedzUsuńKochana w naszym wieku to trzeba używać, nie ma zmiłuj się. Taki nasz biedny kobiecy los :)))
UsuńBardzo ciekawie wygląda to serum, choć rzeczywiście szkoda, że paraben i alkohol denat. są na tak wysokiej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńSama dopiero od niedawna uzywam serum pod oczy, od tygodnia mam Guerlaina i też jest fajne :)
Mogli by sobie darować te cudaki :) Guerlain również kusi :)
UsuńNie używałam, ale widzę, że warto, skoro napina i spłyca zmarszczki.
OdpowiedzUsuńWarto, bezapelacyjnie :)
UsuńJa nie mam swojego ulubionego serum, ale pielęgnację Shiseido bardzo lubię i na to serum kiedyś chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz swojego ulubieńca :)
UsuńMam ochotę sprawić sobie takie serum, ale myślę, że jeszcze nie w tym roku. Cenię pielęgnację od Shiseido :)
OdpowiedzUsuńPielęgnację mają kuszącą :)
UsuńBardzo mnie kusisz tym produktem,piękne opakowanie,fajne działania czemu nie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
biszkopcik86.blogspot.com
Serum na prawdę warte wypróbowania :) Pozdrawiam :)
UsuńHmm brzmi interesująco :) Z Shiseido mam obecnie Pureness, Pore Minimizing Cooling Essence, ale nie używałam jeszcze - czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy
Jak już poużywasz to czekam na recenzję :)
UsuńU mnie od jakiegoś czasu prym wiedzie Azelac RU, do tego Decleor i bardzo lubię ekoampułki. Nie mogę też nie wspomnieć Hyal Defenece Filorgii. Co do Shiseido jakoś nie potrafię się przekonać.... Kupiłam kilka setów z miniaturami i produktami pełnowymiarowymi, do tego słynne Ibuki i... nic. Tzn. jest poprawnie i tyle, spodziewałam się więcej za takie pieniądze. Dlatego też zakupu nie powtórzę, zostanę przy kolorówce a pielęgnację pozostawię dla moich ulubionych firm :)
OdpowiedzUsuńPrócz Filorgii, nie znam tamtych firm, muszę je obadać :) Ekoapmułkę miałam dwa razy i miło wspominam, lecz bez spektakularnych wygładzających efektów :)
UsuńNie ma co się czarować, ekoampułki nie zapewnią takiego działania jak np. Filorga czy Sesderma. To zupełnie inne produkty :)
UsuńMuszę koniecznie obadać Filorgię :)
UsuńKuszące, chociaż z działaniem splycajacym zmarszki jeszcze nie muszę startować;) narazie wystarczy wszystko co jest przeciwko nim ;) Narazie kusi mnie krem pod oczy z tej serii bo u mnie one są najbardziej narażone na zmarszki przez komputer i klimatyzację niestety ;/
OdpowiedzUsuńTo prawda trzeba zapobiegać, skóra i tak weźmie co jej potrzeba:) Krem pod oczy jest wspaniały, polecam bezapelacyjnie :)
Usuń