Uwielbiam od czasu do czasu oddać się błogiemu leżakowaniu w wannie, ale musi towarzyszyć mnie jakiś kąpielowy umilacz. Ostatnio była to bańka o zapachu czarnej porzeczki, czyli sławny Comforter z Lush.
W Anglii koszt 200g bańki to 4,25 £ a w Czechach 165 Kč, bo tam ją zakupiłam ;)
Lush ma swoje torebunie do pakowania produktów.
Comforter wygląda jak zakręcony, słodki cukiereczek lub lizaczek :)
Bańkę przełamałam na dwie części, jedną schowałam a drugą użyłam.
Po rozpuszczeniu zrobiła mega pianę, barwiąc wodę na różowo a zapach..., poezja, wyczułam porzeczkę z gumą balonową :) Po takiej kąpieli skórka stała się delikatniejsza i bosko pachnąca a w łazience jeszcze długo unosiła się ta cudna woń...
Po rozpuszczeniu zrobiła mega pianę, barwiąc wodę na różowo a zapach..., poezja, wyczułam porzeczkę z gumą balonową :) Po takiej kąpieli skórka stała się delikatniejsza i bosko pachnąca a w łazience jeszcze długo unosiła się ta cudna woń...
Czas zatopić się w tej fantastycznej piance :)
Dla takiego zaopachu na pewno się skuszę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńComforter jest cudny, ale moim faworytem jest Twilight same pierniczki :)
Usuńszkoda, że nie mam dostępu do Lusha :/
OdpowiedzUsuńW PL jeszcze się nie dorobiliśmy, szkoda :(
Usuńjak bym miała wanne to bym się tylko kąpała w takich cudakach ale zadawalam się prysznicem i żelami Balea:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cie omija takie cudne pluskanko ;)
Usuńwielka szkoda:)
UsuńCzeka na mnie w mojej kosmetycznej szufladzie na jakąś super okazję, pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńJuż czuję jak w tej szufladzie cudnie pachnie :)
Usuńwygląda świetnie, prawie przez monitor czuje ten cudowny zapach! :) ja kapieli miłośnikiem nie jestem, ale coś czuję, że lush mógłby to zmienić :) może kiedyś zasmakuje w ich kosmetykach.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Zmieniłby i to na pewno, coś czuję że znowu muszę kupić jakiś Lush'owy umilacz :)
Usuńja bardzo lubię ich szampony:D
OdpowiedzUsuńSzamponów nie miałam :)
UsuńBardzo przyjemny produkt :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie mam dostepu do tej firmy...
Też żałuję , że Lush się ociąga z otwarciem sklepu w PL :(
UsuńJakie świetne ! ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo jest mój ulubieniec, faworyt absolutny :D
OdpowiedzUsuńPamiętam, że jak kupiłam pierwszy raz to nie mogłam się doczekać kąpieli :DDD
Nie trzymam go tylko za długo w zapasie, bo z czasem coraz słabiej pachnie. To taki mały minus.
Moim ulubieńcem jest Twilight :)
Usuńwygląda swietnie, a w Polsce da sie to cudenko kupic ?
OdpowiedzUsuńNie da , może na allegro :)
UsuńPozazdrościć ! Aż chciałoby się wskoczyć do tej wanny :) Ja niestety nie mam wanny i bardzo ubolewam nad tym faktem :/
OdpowiedzUsuńJa chyba też nie długo nie będę miała :/
UsuńUwielbiam Lusha! Wersja niebieska - rzekłabym bardziej męska również pachnie obłędnie. Moim ostatnim ulubieńcem jest Karma.
OdpowiedzUsuńNad niebieską też się zastanawiałam, może innym razem go chapnę :)
Usuń