piątek, 22 lutego 2013

Urban Decay, Naked 2

Od roku marzyłam mnie się paletka Naked. Jednak nie miałm ochoty sprowadzać jej z zagranicy i wyszło mi to na  dobre :)
W grudniu w perfumeriach Sephora, pojawiła się w sprzedaży Naked2.
Swoje cudo dostałam na imieniny w styczniu :)))

Cienie Naked2 to 12 pięknych kolorów w tym 3 matowe: foxy, tease i blackout. 
Cała gama barw utrzymana jest w większości w ciepłej tonacji. 
Idealna zarówno do wykonania dziennego jaki i wieczorowego makijażu.



Cena palety, to 189g zł  za 12 cieni, z których każdy waży 1,3g.


Cienie są drobno zmielonych, jedwabiste i elastyczne, posiadają doskonałą pigmentację.



 Szóstka cieni z prawej strony.




Szóstka cieni z lewej strony.




W palecie znajdziemy podwójny pędzelek z synyetycznego włosia. 
Mniejszym pędzelkiem nakładamy cienie a większym rozcieramy linie między cieniami.





Parę makijaży :)

Do makijażu użyłam matowe cienie: Foxy, Tease i Blackout.


W tym użyłam kolory: Verve, Pistol i Blackout.


Do makijażu użyłam cieni: Chopper, Busted i Bootyscall.


Cienie dobrze się nakłada i rozprowadza, nie rolują się na powiece a z bazą trzymają do wieczora.
 

Do palety dołączona została miniatura błyszczyku o delikatnyym kolorze i smaku mięty.




Jestem ogromnie szczęśliwa z posiadania tak pięknych cieni :)

14 komentarzy:

Dziękuję za komentarze, każdy jest dla mnie ważny. Na wszystkie postaram się odpowiedzieć :)