czwartek, 17 stycznia 2013

Helena Rubinstein, Lash Queen Fatal Blacks


Helena jest chyba mistrzynią w produkcji tuszów do rzęs, które należą do wychwalanych w blogsferze i nie tylko, są też chętnie kupowanym kosmetykiem do rzęs. Więc i ja postanowiłam wypróbować to owe cudo :)

Tusz do rzęs Lash Queen Fatal Blacks podkreśla zmysłowo oczy. Formuła tuszu pozwala intensywnie zwiększyć objętość rzęs, co w połączeniu z głębokim kolorem nadaje spojrzeniu intrygującego i hipnotyzującego wyrazu.

 

Maskara jest niesamowita, jej opakowanie przypomina skórę węża, lecz jest trochę ciężkie, bo metalowe .

7,2 ml kosztuje 149 zł w Sephorze lub Douglas. Czasami dostępna jest w zestawie.
Swoją kupiłam po świątecznej wyprzedaży w Sephorze - 30%.

 

Jest to jeden z najlepszych tuszy jakich miałam okazję używać. Konsystencja jest lekka i płynna. Maskara cudownie rozczesuje rzęsy w piękny wachlarz, wydłuża je i bardzo dobrze podkręca, nie sklejając ich, trzyma się cały dzień, bez osypywania. Jedyne wady jakich się doszukałam to, że tusz słabo pogrubia i sporo kosztuje
 

Szczotka przypomina imitację głowy pytona a raczej kobry, a jej kręty i falisty kształt węża umożliwia otwarcie oka  :)


Kolor - 01 Magnetic Black - ładna, głęboka czerń.


 Moje gołe oko, na które nie narzekam, bo nie mam, aż takich cienkich rzęs :)


 Tak się prezentuję po wymalowaniu Pytonem :)



 Jakie są Wasze ulubione maskary? :)

22 komentarze:

  1. jestem oczarowana! oczywiście efektem końcowym, bo ceną to niekoniecznie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurcze! Fantastyczny! aż mnie zatkało! muszę go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ale daje efekt!
    Jak będę w PL to na pewno napadnę na Sephorę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dzięki , ale ja na swoje rzęsy i tak nie narzekam, bo aż takich cienkich nie mam :)

      Usuń
  5. No powiem szczerze , że efekt fenomenalny. Już wiem jaki tusz kupię jak skończę eyes to kill:)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda obłędnie! Pyton rządzi! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyton to na razie mój number one. A u Ciebie wygląda zjawiskowo!

    OdpowiedzUsuń
  8. tak powinna sie zachowywac kazda mascara ale cóż...
    moje ulubione to jak narazie maxfactor false lash effect i wycofany maybelline full&soft. poza tym lubie chanel inimitable i dior iconic, ale helena bije wszystkich ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wooww! Meega efekt!! U mnie efekt nie jest tak spektakularny! Czyli wszytsko zależy od rzęs!! JA raz jestem z niego zadowolona raz nie. Postaram się na dniach pokazać Go u siebie.
    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, każdy jest dla mnie ważny. Na wszystkie postaram się odpowiedzieć :)