poniedziałek, 10 grudnia 2012

LUSH, Buche De Noel

Marka Lush znana jest z dobrej jakości świeżych i ręcznie robionych produktów, używając tylko wegetariańskich składników, bez substancji konserwujących i plastikowych opakowań.  
Kosmetyki nie są testowane na zwierzętach i ludziach.

Buche De Noel, to limitowany świąteczny czyścik do twarzy. 
  
W pudełeczku znajduje się mieszanka suszonej żurawiny, skórki mandarynki, gliceryny, brandy, olejku migdałowego, oleju  drewna cedrowego,  masła kakaowego, mielonych migdałów i kaolinu.
Tak wymieszane składniki tworzą  gęstą pastę, która zawinięta jest w algi - wodorosty nori.

Czyścik zrobiony jest z myślą o ochronie skóry podczas zimy a przede wszystkim przed wpływem suchego powietrza pochodzącego z ogrzewania.


Za 100 g zapłacimy 5,95 £.


Owoce i olejki eteryczne mają za zadanie oczyszczać cerę i pomóc ją zbalansować. Masło kakaowe nawilża, odżywia 
i zmiękcza. Migdały i kaolin pochłaniają sebum i delikatnie złuszczają, pozostawiając cerę świeżą i rozjaśnioną.
 

Czyścik zamknięty jest w ekologicznym, czarnym opakowaniu, typowym dla Lusha. 
Na którym znajdziemy informacje o składzie oraz naklejkę z datą produkcji i ważności oraz zdjęcie i imię osoby, 
która go dla nas zrobiła.


Zapach jest bardzo świąteczny, makowo- migdałowo-marcepanowy :))) Mniam...



 Odrywam kawałeczek, rozrabiam z odrobiną wody w celu uzyskania pasty i smaruje twarz :)


Buche De Noel, używam co drugi dzień,  jestem nim oczarowana!
Pozostawia cerę miękką, gładką, oczyszczoną i robi cuda... Odkąd go używam nie wychodzą niespodzianki :) 

Szkoda tylko,  że pojawia się wyłącznie przed świętami Bożego Narodzenia...

PS. Używając czyścika co drugi dzień, starczył mi na miesiąc.


18 komentarzy:

  1. Nie miałam nic z Lusha ale bardzo bym chciała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda trochę dziwnie w tym pudełku, jak coś do jedzenia hehe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja odkryłam polskiego Lush'a :) moja znajoma ręcznie wyrabia kosmetyki i jestem nimi zachwycona, dziś wrzucę na blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie TO kupić i nie mówię tu o Lush który miał być w Polsce a go nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście dołączyłam do wspólnego zamówienia na wizażu :)
      Sklep w Polsce prawdopodobnie ma być otwarty w październiku 2013r :) Jednak boję się, że będzie drożej niż w UK, mam nadzieję, że się mylę...

      Usuń
  5. Jakiś krem do rąk bym z lusha wzięła i szampon z piwem:)

    OdpowiedzUsuń
  6. BDN jest świetny! Muszę zużyć mój do końca grudnia. Kusi mnie LTGTR ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dobrze pójdzie, to będę miała LTGTR i drugą puszeczkę Noelka :)

      Usuń
  7. szczerze za każdym razem gdy oglądam kosmetyki lusha czuje pewne obrzydzenie

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam Angels on Bare Skin i Herbalism, w tym roku będę próbowała dorwać m.in. Buche de Noel, zapowiada się świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbalism nie miałam o tak polecam Buche de Noel i Let The Goood Times Roll :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze, każdy jest dla mnie ważny. Na wszystkie postaram się odpowiedzieć :)