Uwielbiam się peelingować i dlatego też skusiłam się na kolejne Lushowe cudo, czyli Sugar Scrub.
100 g kosztuje 2,95 £.
Kostka to przede wszystkim cukier i naturalne olejki: olej kopru, olejek lawendowy, świeży imbir, perfumy.
Scrub jest twardy i zbity, posiada kształt półkuli oraz zielony kolor i ziołowo - leśny zapach. Uwaga jest to mega ostry zdzierak, trzeba bardzo delikatnie się nim masować, bo można sobie zrobić krzywdę, wręcz się podrapać. Dobrze złuszcza skórę a przy tym wytwarza piankę. Dla mnie jest to kosmetyk 2 w 1, można zrobić solidny peeling i się przy tym umyć :) Trudno mi powiedzieć, czy rzeczywiście posiada działanie antycellulitowe, ale za to pozostawia miękką i gładziutką skórkę. Po użyciu najlepiej położyć go do wyschnięcia na chusteczkę, nie radzę zostawiać w wannie bo się rozpuści.
Na pewno zakupię go ponownie :)
Ciekawy wynalazek :)
OdpowiedzUsuńSuper ten zielonkawy kolor :-) ja nie wiem jak to jest. Mam lusha pod nosem, ale jakod tam nigdy nie wchodze. Teraz tam bylam kilka dni temu i musialam wyjsc, bo nic nie jadlam na sniadanie i mi w brzuchu zaczelo burczec od tych wszystkich zapachow. Ten scrub raczej nie jest dla mnie bo chyba zbyt agresywny
OdpowiedzUsuńTak to jest jak coś się ma pod ręką to nie ucieknie, gorzej w drugą stronę :) Ja bym to wszystko schrupała na podwieczorek, bo łasuch ze mnie, ale mogę sobie pozwolić na słodkie :)
UsuńDokladnie. Jak przechodze obok nich to ten zapach sie unosi na chodniku. Od razu mam ochote na jakies smoothie albo deserek :-D mniam.
UsuńZapachy rozchodzą się jak z cukierni ;)
UsuńI to mi sie wydaje stanowi poniekad o ich fenomenie. Piekny zapach, ktory chcesz zabrac ze soba do domu :-D
UsuńCoś w tym jest :)
UsuńPrzyjemniaczek :)
OdpowiedzUsuńPrawie, gdyby tak ostro nie traktował skóry :)
Usuńmiałam go kiedyś i był faktycznie kosmicznie ostry :D
OdpowiedzUsuńDiabelnie ostry :)
UsuńMuszę go mieć!:)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie! Drażni mnie tylko ten SLS w składzie...
OdpowiedzUsuńDzięki :) SLS to praktycznie jest wszędzie. Nic na to nie poradzimy, jedynie nie kupować.
UsuńChętnie bym nabyła, bo cena fajna, a jeszcze nigdy nie miałam takiego "zdzieraka" :)
OdpowiedzUsuńZdzierak z niego niezły :)
UsuńFajny, ale jak tak mocno zdziera to już nie dla mojej wrażliwej skórki:(
OdpowiedzUsuńTak, trzeba bardzo uważać jak się ma wrażliwą skórę :)
Usuńaaaa pragnę!
OdpowiedzUsuńOstrego szorowanka ? :)
Usuń