i innych rażących odcieni...
Trafiłam na osławioną już i trudno dostępną Bazę Brązującą Chanel.
Jest to kultowy kosmetyk, nadaje się do konturowania, modelowania twarzy.
Daje efekt muśnięcia słońcem, a latem ujednolica i przedłuża opaleniznę.
Może być stosowana sama lub w połączeniu z podkładem. Baza jest idealnie brązowa i jak sama nazwa wskazuje uniwersalna, czyli dla wszystkich... Choć, niektórzy twierdzą inaczej.
Opakowanie plastikowe, trochę masywne, ale poręczne.
W środku słoiczka jest zabezpieczającą nakładką, która chroni kosmetyk przed kurzem i niepożądanymi paprochami. Oczywiście nie idzie tego uniknąć w 100%.
Efekt zdrowego wyglądu przed latem, ujednolicona opalenizna podczas lata i przedłużenie opalenizny po lecie.
Bazę nakładam pędzlem do bronzera z EcoTools, który idealnie rozciera bronzer i granicę na twarzy.
Jestem nią oczarowana, jest moim nr 1. Dziś wykonturowałam nią moje lico :)
Jaki jest Wasz ulubiony bronzer? :)
Wygląda ładnie, trzeba będzie w końcu go obadać:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
Usuńoooooo jedno z moich marzeń kosmetycznych! zazdraszczam :D:D
OdpowiedzUsuńTrzeba to marzenie jak najszybciej spełnić :)
UsuńNa mnie niestety jest pomarańczowa, może dlatego, ze w mojej skórze wybijają zółte tony.
OdpowiedzUsuńNa mojej twarzy też są żółte tony :)
UsuńMam na niego wielką ochotę , Aga a gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńW Sephorze ;)
UsuńU nas w Polsce?
UsuńWow, zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam. Myślałam, ze to coś wyciskanego z tubki będzie, a tu taka niespodzianka ;) Bardzo mi się kolor podoba i wyglada tak jakby można go było stopniowac. Pewnie już mi się jej nie uda dorwać w Sephorze, ale aż z ciekawości w weekend się porozgladam;) jak z jej trwałością?
OdpowiedzUsuńMożna ją jeszcze nabyć, albo zapytaj czy mogą Ci sprowadzić, trwałość zadowalająca, praktycznie cały dzień :)
Usuń