Ciągle poszukuje idealnego kremu pod oczy, po zachwycie nad Shiseido, Benefiance - Concentrated Anti-Wrinkle Eye Cream (rtecenzja tu). Tym razem postanowiłam na zimową aurę zaopatrzyć się w równie popularny krem All About
Eyes Rich.
Silnie nawilżający krem pod oczy natychmiast zmniejsza widoczność cieni pod oczami, opuchnięć i drobnych linii. Wyciągi roślinne koją skórę. Formułą pobudza naturalną produkcję kolagenu, zmacnia barierę hydrolipidową, która chroni skórę przed wszechobecnymi czynnikami podrażniającymi. Przetestowany okulistycznie.
Krem zapakowany jest w kartonik oraz ładny różowy, matowy szklany słoiczek, zakręcany srebrnym wieczkiem.
15 ml kosztuje 175 zł.
Skład.
Krem posiada nakładkę zabezpieczającą przed dostaniem się wszelkich nieczystości.
All About Eyes Rich jest białej barwy o niewyczuwalnym zapachu. Posiada bogatą, gęstą, wręcz masełkowatą zawartości, mimo tego dobrze się rozprowadza i wchłania. Dzięki tak treściwej konsystencji, dość dobrze nawilża i odżywia skórę wokół oczu. Niestety nie pomógł mi zwalczyć sińców, nie zauważyłam też redukcji zmarszczek. Krem może być stosowany przy wszystkich rodzajach skóry, a także przez osoby noszących szkła kontaktowe. Dobrze współgra z makijażem. Oprócz tego jest bardzo wydajny. Krem nie powinien uczulać, ale na samym początku czułam mały dyskomfort w postaci delikatnego pieczenia, które minęło.
Jakie Wy macie zdanie na jego temat? :)
Mnie nie po drodze z pielęgnacją Clinique. Widzę, że ciebie też do końca nie przekonał.
OdpowiedzUsuńTo prawda, krem mnie nie zachwycił :(
UsuńJa tam bardzo lubie ten krem i zwykła wersje tez. Najśmieszniejsze jest to, że mi zmniejszył cienie, a nie powinien bo to w sumie typowo nawilżajacy krem;) Dzisiaj dostałam kolejna miniaturkę to bedzie na zapas;)
OdpowiedzUsuńMnie nic nie zmniejszył, buuu... :(
UsuńGdzieś mam miniaturkę tej klasycznej wersji, ale jeszcze jej nie używałam. Obym była zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńZobaczymy :)
Usuńach mam na niego smaka... zbiera w większości dobre opinie :O
OdpowiedzUsuńDlatego go zakupiłam, ale się z deka rozczarowałam :(
Usuńteż mam na niego chrapkę, ale własnie zależy mi na tym, czego u Ciebie nie zrobił - zmniejszeniu cieni pod oczami i spłyceniu zmarszczek mimicznych...
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie się za bardzo nie sprawdził, ale może Tobie podpasuje :)
UsuńChciałabym go wypróbować na sobie ale niestety cena za kremik pod oczy jest straszna :D. Na razie mam zapasy kremu Clarins, który w sumie cenowo wychodzi podobnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety ceny nie są za miłe dla oka i portfela :)
UsuńUwielbiam ten krem!:) Miałam go kilka razy w mini wersji i bardzo się z nim polubiłam, na dużą wersję jeszcze się nie skusiłam:)
OdpowiedzUsuńMnie nie służy, ale jak Tobie tak, to się cieszę :)
UsuńMiałam próbki tego kremu i okazuje sie ,że nawet jest całkiem do rzeczy, ale po zakochaniu sie w w/w Shiseido ciągle szukam kremu idealnego. Ostatnio mój zachwyt padł na Algenist Regenerujący Balsam pod oczy. Już jest na mojej "chciej -liście". Posiada wszystkie zalety kremu Shiseido, z tym że nie jest taki tłusty i spokojnie mozna go na dzień pod makijaż stosować.
OdpowiedzUsuńOoo super wiadomość, muszę koniecznie obadać ten balsam z Algenist :)
UsuńJa bardzo lubię ten krem , wersję żelową też :) zawsze mam jakąś miniaturkę pod ręką :)
OdpowiedzUsuńŻeby mnie tak służył jak Tobie ;)
UsuńUlubieniec ulubieńców jeśli chodzi o kremy pod oczy! Zawsze kupuje na jakiejś promocji ostatnio na truskawce był po 99 zł :D
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest Shiseido Benefiance :)
Usuńcena szalona, chyba wolałabym poszukać czegoś tańszego, zwłaszcza, że aż taki świetny nie jest z tego, co piszesz ;)
OdpowiedzUsuńJa cały czas szukam, ale idealnego kremu ;)
UsuńTo mój absolutny faworyt doskonale nawilża i nadaje się pod makijaż Super
OdpowiedzUsuńNawilża nieźle, ale gdyby jeszcze niwelował sińce pod oczami, byłabym szczęśliwa :)
UsuńMiałam z nim kontakt parę razy, ale piekła mnie po nim skóra :(
OdpowiedzUsuńNie tylko Ciebie, ale później mnie przeszło :)
UsuńMoja skora polubiła ten krem. :)
OdpowiedzUsuńMoja nie za bardzo a szkoda :(
UsuńMam ochotę go wypróbować
OdpowiedzUsuńMoże Tobie podpasuje :)
UsuńSporo dobrego o nim słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji, aby go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam z powodu recenzji, ale krem nie zrobił specjalnie jakiegoś wow :)
UsuńJa uwielbiam Clinique, dzięki ich produktom zapomniałam co to wypryski ;) Na ten krem czaję się od samego początku, może kiedyś do mnie wpadnie ;)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu założyłam nowego bloga, zapraszam :)
Mój blog
Często w Sephorze są promo na 20%, wtedy warto się na coś skusić :)
UsuńWersji Rich właśnie nie znam, ale tak jak Ty uwielbiam Benefiance! Myślę, że Clinique wpadnie do mnie i w tej bogatej wersji :)
OdpowiedzUsuńO tak, Benefiance jest wspaniały, krem z którego byłam mega zadowolona :)
UsuńNiezła cena ;)
OdpowiedzUsuńGeneralnie produktów Clinique nigdy nie używałam, ale chciałabym wypróbować ich "trzy kroki" :)
Mnie ten krem korcił a nóż mnie zauroczy, będę dalej szukać ideału :)
UsuńMiałam miniaturkę, było ok, ale bez zachwytów :)
OdpowiedzUsuńMam to samo zdanie ;)
UsuńMiałam wersję miniaturową i chociaż na początku było naprawdę dobrze, z czasem moja skóra wróciła do swojego normanego, suchego stanu. Stanowczo za drogi dla mnie i za mało działający.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Za taką już cenę mógłby dać z siebie więcej, też się z deka rozczarowałam :(
UsuńPozdrawiam :)