środa, 21 sierpnia 2013

Elancyl, Balsam Odżywiający


Elancyl od ponad 35 lat jest ekspertem i pionierem w dziedzinie wyszczuplania oraz pielęgnacji ciała., proponując Klientkom innowacyjne kosmetyki o wyjątkowych właściwościach. Umiejętnie łączy skuteczność z przyjemnością stosowania, proponując dermokosmetyki pielęgnacyjne opracowane w oparciu o najnowsze technologie. Receptury są doskonale dopasowane do skóry, a także biorytmów organizmu. Czasoprogramowane formuły aplikowane raz dziennie zapewniają stopniowe wnikanie substancji czynnych przez cały dzień. Kolory i zapachy otwierają zmysłowy świat, w którym ciało odzyskuje energię i urodę.

Mam manię dbania o ciało, więc teraz padło na balsam z Elancyl :)
 

Pojemność kosmetyku to 200 ml  za 50, 50 zł.


Dzięki intensywnie odżywiającym i regeneracyjnym właściwościom oleju kartamusowego i olejku z orzecha kokosowego, balsam wzmacnia naturalną barierę ochronną naskórka tworząc zabezpieczającą warstwę lipidową.
Wyciąg z bluszczu stymuluje syntezę elastyny i kolagenu, zapewniając elastyczność i jędrność skóry.
Kremowa i odświeżająca konsystencja balsamu ułatwia rozprowadzenie go na skórze nadając aksamitny wygląd.



Produkt posiada folię zabezpieczającą przed dostaniem się jakichkolwiek paproszków. 
 

Balsam posiada kremową konsystencję, biały kolor, miły dla noska zapach. Dobrze się rozsmarowuje, lecz dłużej wchłania pozostawia tłustą warstewkę, ale mnie to nie przeszkadza. Tym bardziej, że skóra w czasie lata jest przesuszona od eksploatacji na słońcu, więc przyda się taka dawka ochronnej warstwy. Po aplikacji ciało jest jedwabiście miękkie, nawilżone i konkretnie odżywione. Produkt jest dość wydajny. 
 


Mam już ochotę na następne opakowanie a Wy? :)

24 komentarze:

  1. Nie znam tego produktu, ale czuję się zachęcona do jego nabycia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie słyszałam o tym balsamie, ale prezentuje się bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojj cena wysoka, ale działanie na plus:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi kojarzą się z tej firmy preparaty do ciała które zawsze w lecie sa 2w cenie 1.
    Teraz jak byłam w Paryżu to zastanawiałąm sie nad zakupem, ale niestety miałam tylko bagaż podręczny :(
    Uwielbiam do ciała kosmetyki Palmers. Świetna cena (30.00 za 200-300ml) i świetny skład.
    Używałaś może?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeden balsam z Palmers, ale tam jest ta nieszczęsna parafina, której nie idzie zmyć jak np. w maseczce :(

      Usuń
  5. jest świetny, na jesień znowu będzie u mnie w użyciu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubię produkty Elancylchoc akurat tej propozycji nie znam :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda świetnie. Też mam ochotę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skład ma bardzo ciekawy :), nie znam tej firmy ale już wiem że bedzie mnie kusic aby go kupic i przetestować :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie bym spróbowała, jeśli tylko gdzieś znajdę ;-)
    Szukam dobrego kosmetyku na cellulit, a ta firma napewno taki ma w ofercie;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. super brzmi, chyba bym sie z nim polubiła :) ale mam taaaaaki zapas kosmetyków, że nie mieszczą mi się w szufladzie (dość dużej) i mam bana na zakupy! tym razem poważnie! koniec z chciejstwami :/ ehhh

    OdpowiedzUsuń
  11. czytałam sporo dobrego o antycellulitowych kosmetykach elancylu, ale poki co, nie mam potrzeby używać, więc się nie wypowiem. Ten chętnie bym wypróbowała, skoro tak Ci sie spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny ten balsamik :-) z checia bym przygarnela

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, każdy jest dla mnie ważny. Na wszystkie postaram się odpowiedzieć :)