Elancyl od ponad 35 lat jest ekspertem i pionierem w dziedzinie wyszczuplania oraz pielęgnacji ciała., proponując Klientkom innowacyjne kosmetyki o wyjątkowych właściwościach. Umiejętnie łączy skuteczność z przyjemnością stosowania, proponując dermokosmetyki pielęgnacyjne opracowane w oparciu o najnowsze technologie. Receptury są doskonale dopasowane do skóry, a także biorytmów organizmu. Czasoprogramowane formuły aplikowane raz dziennie zapewniają stopniowe wnikanie substancji czynnych przez cały dzień. Kolory i zapachy otwierają zmysłowy świat, w którym ciało odzyskuje energię i urodę.
Mam manię dbania o ciało, więc teraz padło na balsam z Elancyl :)
Pojemność kosmetyku to 200 ml za 50, 50 zł.
Dzięki intensywnie odżywiającym i regeneracyjnym właściwościom oleju kartamusowego i olejku z orzecha kokosowego, balsam wzmacnia naturalną barierę ochronną naskórka tworząc zabezpieczającą warstwę lipidową.
Wyciąg z bluszczu stymuluje syntezę elastyny i kolagenu, zapewniając elastyczność i jędrność skóry.
Kremowa i odświeżająca konsystencja balsamu ułatwia rozprowadzenie go na skórze nadając aksamitny wygląd.
Produkt posiada folię zabezpieczającą przed dostaniem się jakichkolwiek paproszków.
Balsam posiada kremową konsystencję, biały kolor, miły dla noska zapach. Dobrze się rozsmarowuje, lecz dłużej wchłania pozostawia tłustą warstewkę, ale mnie to nie przeszkadza. Tym bardziej, że skóra w czasie lata jest przesuszona od eksploatacji na słońcu, więc przyda się taka dawka ochronnej warstwy. Po aplikacji ciało jest jedwabiście miękkie, nawilżone i konkretnie odżywione. Produkt jest dość wydajny.
Mam już ochotę na następne opakowanie a Wy? :)
Nie znam tego produktu, ale czuję się zachęcona do jego nabycia ;)
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tym balsamie, ale prezentuje się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę fajny jest :)
Usuńojj cena wysoka, ale działanie na plus:)
OdpowiedzUsuńTrochę sporo ale warto :)
UsuńMi kojarzą się z tej firmy preparaty do ciała które zawsze w lecie sa 2w cenie 1.
OdpowiedzUsuńTeraz jak byłam w Paryżu to zastanawiałąm sie nad zakupem, ale niestety miałam tylko bagaż podręczny :(
Uwielbiam do ciała kosmetyki Palmers. Świetna cena (30.00 za 200-300ml) i świetny skład.
Używałaś może?
Mam jeden balsam z Palmers, ale tam jest ta nieszczęsna parafina, której nie idzie zmyć jak np. w maseczce :(
Usuńjest świetny, na jesień znowu będzie u mnie w użyciu :D
OdpowiedzUsuńJa też planuje kolejny zakup ;)
Usuńbardzo lubię produkty Elancylchoc akurat tej propozycji nie znam :>
OdpowiedzUsuńJak lubisz, to prędzej czy później się zapoznasz :)
UsuńPierwszy raz słyszę ;)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie. Też mam ochotę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńSkład ma bardzo ciekawy :), nie znam tej firmy ale już wiem że bedzie mnie kusic aby go kupic i przetestować :D
OdpowiedzUsuńNa testowaniu się nie skończy :)
UsuńChętnie bym spróbowała, jeśli tylko gdzieś znajdę ;-)
OdpowiedzUsuńSzukam dobrego kosmetyku na cellulit, a ta firma napewno taki ma w ofercie;-)
Ta firma słynie z antycellulitowych kosmetyków :)
Usuńsuper brzmi, chyba bym sie z nim polubiła :) ale mam taaaaaki zapas kosmetyków, że nie mieszczą mi się w szufladzie (dość dużej) i mam bana na zakupy! tym razem poważnie! koniec z chciejstwami :/ ehhh
OdpowiedzUsuńKochana zawsze coś się znajdzie na pokuszenie :)
Usuńczytałam sporo dobrego o antycellulitowych kosmetykach elancylu, ale poki co, nie mam potrzeby używać, więc się nie wypowiem. Ten chętnie bym wypróbowała, skoro tak Ci sie spodobał.
OdpowiedzUsuńBalsam super i wart spróbowania :)
UsuńBardzo fajny ten balsamik :-) z checia bym przygarnela
OdpowiedzUsuńWarto, cudnie działa :)
Usuń